Wygląda na to, że zakupy się udały i Stefka jest w świetnym
nastroju. No trzeba przyznać, że spódniczka wygląda na niej całkiem gustownie. Tak
samo zresztą jak wianek z dzikich fiołków.
Macha teraz zadowolona do swoich przyjaciół z zaczarowanego
lasu. Zamierza zaprosić ich na przyjęcie z okazji długo oczekiwanego nadejścia
pięknej pogody. Czy jesteście ciekawi kto zagości na Stefczynym przyjęciu?